Baterie podtynkowe – tak czy nie?

Drodzy czytelnicy, chcemy dzisiaj przybliżyć Wam temat baterii podtynkowych, ponieważ wokół tematu tych właśnie baterii (czy to w kuchni czy w łazience) ciągle pojawiają się wątpliwości.
Pojawiają się takie emocje jak niepewność i obawa zawiązane z ryzykiem ponownego remontu przy ewentualnej awarii.

Zdecydowane „tak” dla baterii podtynkowych to przede wszystkim minimalistyczny design, który świetnie się przyjął i dość często gości w naszych wnętrzach.
Baterie podtynkowe w prysznicu i w wannie znacznie redukują ilość wężyków, połączeń i rozet w łazience. Z kolei baterie umywalkowe podtynkowe gwarantują, że woda wypływająca z wylewki nie ochlapie nam baterii podczas mycia rąk tak, jakby to było w przypadku baterii sztorcowej, czy baterii stojącej na umywalce lub w blacie.
Z minimalistycznym wyglądem wiąże się oczywiście łatwość w utrzymaniu czystości, zmniejszona ilość powierzchni do wycierania i odkamieniania.

Czy znajdziemy baterie podtynkowe w kolorze idealnie dopasowanym do naszego wnętrza?

Oczywiście, obecnie producenci armatury łazienkowej dają projektantom i klientom szeroki wybór kolorów i kształtów baterii podtynkowych.
Największą popularnością cieszą się baterie chromowane, czarne i złote, ale ostatnio możemy zakupić coraz więcej produktów w wybarwieniu miedzianym lub w kolorze różowego złota.

Wybór baterii podtynkowych jest obecnie dużo szerszy niż jeszcze kilka lat temu, a oferta producentów armatury wciąż poszerza się o kolejne modele.

Czy w przypadku awarii baterii trzeba skuwać płytki?

Absolutnie nie! Wszystkie modele baterii podtynkowych są skonstruowane w taki sposób, by można było wymienić poszczególne elementy nie rozbierając ściany z kafelek. Elementy, które mogą po jakimś czasie się zużyć to głównie głowica oraz przełącznik natrysku.

Jeśli zakupimy baterię u solidnego producenta, możemy zakupić części serwisowe nawet 10-15 lat od jej zakupu, a przynajmniej 10 lat po zakończeniu produkcji danego modelu.

Jakie więc są wady rozwiązań podtynkowych?

Tutaj najbardziej obiektywnie oceniając uznam, że wadą takich baterii jest jedynie ryzyko, że ktoś zamontuje taką baterie niepoprawnie – co może pójść nie tak? Wszystkie połączenia wody znajdują się w ścianie, więc jeśli dojdzie do niewłaściwego i nieszczelnego połączenia pod tynkiem, może dojść do przecieku, zalania ścian, sąsiada, powstawania pleśni na ścianach czy nawet odparzenia płytek.
Jak często zdarzają się takie przypadki?

W branży jesteśmy już wiele lat i osobiście słyszałam tylko o jednym przypadku, gdzie inwestorzy zmuszeni byli do skuwania płytek i był to przypadek skrajny.
Po przygotowaniu instalacji podtynkowej zawsze przed położeniem tynku sprawdza
się szczelność, więc o ile wykonawca wie co robi, nie ma tu miejsca na błędy.

Czy cena baterii podtynkowych jest wyższa niż cena baterii natynkowych?

Obecnie już wcale nie. Spokojnie mogę stwierdzić, że ceny zestawów np. zestawów prysznicowych podtynkowych potrafią być niższe, niż ceny zestawów prysznicowych natynkowych.

Baterie umywalkowe podtynkowe mogą być nieco droższe od tych zwykłych sztorcowych, ale równają się bardzo często z cenami baterii wysokich, dedykowanych do umywalek stawianych na blat.
Ceny poszczególnych baterii i modeli wahają się w zależności od wybranego producenta armatury. Niemniej uważam, że baterie podtynkowe w obecnych czasach są na każdą kieszeń.

Podsumowując powyższe spostrzeżenia można jednoznacznie stwierdzić, że baterie podtynkowe to zdecydowanie rozwiązanie na trzy razy tak.

Tak – dla designu i szerokiego wyboru kolorów

Tak – dla łatwości utrzymania w czystości

Tak – dla ceny

Nie? – Tylko dla niezdecydowanych i nieświadomych konsumentów.

A Ty? Zdecydowałeś już, jaką baterię wybierzesz dla swojego wnętrza?

 

Dodaj komentarz